Ile Polacy kupują suplementów diety?
72% Polaków przyjmuje suplementy diety, niemal połowa robi to regularnie. W sumie kupujemy 240 milionów opakowań suplementów diety rocznie. No a potem rozczarowanie! Bo kupione, zapłacone, wyjedzone z opakowania – a się nie poprawiło! Co mogło pójść nie tak? Jakie są powody, że suplementy diety nie działają?
Za dużo suplementów – strata pieniędzy!
Wiadomo nie od dziś – Polacy kochają suplementy diety. Coś się dzieje? Drga powieka – hop do apteki po magnez. Coś drętwieje – jazda do apteki po jakieś suplementy z witaminą B bo wujek google powiedział, że to może być od niedoboru. Bardzo często po suplementy diety sięgają tez osoby chore przewlekle i wydają na nie ogromne pieniądze.
Mimo, że rynek na ogromną konkurencję to sprzedać suplementy – zwłaszcza osobom z przewlekłymi chorobami – nie jest trudno. Jednak manipulacje to temat na oddzielny film.
Dlaczego czasami suplementacja nie przynosi oczekiwanych efektów? Czyli np. bierzemy odpowiednie, zalecane dawki, a poziom witaminy czy składnika mineralnego się nie podnosi, albo objawy niedoboru nie ustępują. Poznaj 5 ważnych powodów.
Powód 1. Kiepskiej jakości suplement diety
Tutaj najłatwiej będzie pokazać to na przykładzie probiotyków. Ale oczywiście dotyczy to też innych suplementów. Probiotyki można kupić i w cenie około 100 – 150 zł za opakowanie i w cenie 10 zł za opakowanie. Przepaść cenowa jest więc ogromna, a w aptece przy ladzie często leżą sobie takie probiotyki marek własnych w promocji po 5 zł. I żeby było jasne – ja nie twierdze, że super drogie suplementy będą zawsze najlepsze. Jednak np. w przypadku probiotyków widać, że te tańsze zawierają często nieoznakowane szczepy i trudno też mieć pewność co do tego co rzeczywiście znajduje się w kapsułce.
Powód 2. Interakcje z innymi lekami/suplementami diety lub inne niedobory
Pominę tutaj kwestie niebezpiecznych (i bardzo powszechnych i powszechnie ignorowanych ) interakcji supli z lekami, bo to ogromny temat. Skupmy się na temacie obniżenia skuteczności. Tutaj dobrym przykładem będzie magnez. Załóżmy, że mamy już dobrej jakości magnez, np. zarejestrowany jako lek. Nie bez powodu często występuje on w towarzystwie witaminy B6. Organizm człowieka to złożona maszyneria w której poszczególne witaminy, składniki mineralne czy inne substancje na siebie oddziałują. Niektóre mogą wspierać swoje działanie, inne hamować. I dlatego sceptycznie podchodzę do wszelkich preparatów multiwitaminowych, w którym mamy wszystko razem, a trudno określić jaka jest wchłania nosić poszczególnych związków w takim koktajlu. Poza tym próby samodzielnego dobrania właściwych suplementów i ich proporcji przypominają taniec na linie.
Ma to miejsce najczęściej w przypadku takich składników mineralnych, jak miedź, cynk, magnez oraz wapń. Zaburzone zostają proporcje między poszczególnymi składnikami mineralnymi, co w konsekwencji może doprowadzić do interakcji między tymi składnikami. Na skutek interakcji wapnia i żelaza, zostaje zmniejszone wchłaniania żelaza. Innym przykładem takiego działania jest interakcja żelaza z cynkiem i miedzi, które występując razem wpływają na obniżenie ich wchłaniania
Powód 3. Nieprzyswajalna forma suplementu
Nie jest tajemnicą, że organizm lubi takie związki chemiczne, które może sobie łatwo przyswoić. Czyli efektywnie wykorzystać to, co suplementujemy. Niestety, na to co jest przyswajalną formą wpływa kilka rzeczy. Po pierwsze – jaki związek chemiczny producent wrzucił do suplementu. Znów weźmy na przykładzie magnezu.
Jak myślicie, ile osób wczytuje się czy producent upchnął w swojej tabletce tlenek magnezu czy cytrynian magnezu?
Ten pierwszy wchłania się w niewielkim procencie, ten drugi – to forma znacznie lepiej przyswajalna. Wyobraź więc sobie, że uczciwie jesz ten magnez nie spojrzawszy wcześniej na etykietę, a powieka nadal lata – wkurzające, prawda? Na przyswajalność formy mogą wypływać też indywidualne cechy. Tak jest u części osób z mutacją genu MTHFR, które mogą mieć problem z metabolizowaniem kwasu foliowego do folianów. Jednak jest to temat dość młody i na pewno nie do samodzielnej oceny.
Jeśli interesuje Cię temat suplementów diety polecam webinar z dr Mirosławą Gałęcką, która okiem lekarza mówi o skutecznej i sensownej suplementacji!
Powód 4. Źle dobrana dawka suplementu
Tutaj najprościej ocenić to na podstawie witaminy D. Zalecane dawki dla dorosłego człowieka są raczej niskie i mówiłam to w dwóch filmach o witaminie D. Dlatego bardzo mocno podkreślam, że w przypadku niedoborów i chorób przewlekłwych skutecznośc suplementacji należy kontrolować np. badaniami i dobierać dawkę indywidalnie
Powód 5. Nieprawidłowe wchłanianie.
Dla mnie najważniejsze – nie ważne ile wydasz na suplement. Możesz przepuścić nawet 1000 zł w miesiącu, ale jak się nie wchłonie w jelicie to te wszystkie złocisze topisz w kibelku. Nieprawidłowa praca jelit, choroby takie jak celiakia, choroby zapalne jelit, biegunki, dysbioza jelutowa i zaburzona bariera jelitowa – cóż wszystko to może sprawić, że zamiast do krwioobiegu twoim suplementem diety co najwyżej uraczysz wodę w muszli klozetowej.
Najgorsze jest to, że wszystkie te błędy można popełniać na raz, lub każdy pojedynczo i za każdym razem wpłynie to na skuteczność suplementacji. Wnioski są jak zwykle proste, ale mało akceptowalne dla większości osób, które wręcz kochają tableteczki, proszki i inne cuda.
Największą szansę na właściwe dostarczanie witamin i składników mineralnych daje dieta pod warunkiem, że jelita sa w dobrym stanie i to one powinny być ogarnięte przede wszystkim.
Ważne zasady skutecznej suplementacji
Suplementy stosujemy w niedoborach, a nie na chybił trafił, bo nam się wydaje, że to „może być to”.
Nie łączymy ze sobą suplementów, nie łykamy na raz garści tabletek, bo „wszystkiego nam brak, a jedzenie jest jałowe”. To strata kasy i zdrowia.
Czytamy etykiety, mówimy lekarzowi co przyjmuejmy, pytamy farmaceuty/lekarza i interakcje z lekami i innymi suplementami.
